Artykuł zamieszczony również na www.polskaprzedsiebiorcza.pl

Sprawy sądowe między przedsiębiorcami toczą się przed tzw. sądami gospodarczymi czyli wydziałami sądów rejonowych lub okręgowych, które są wyspecjalizowane w rozpoznawaniu spraw gospodarczych. Każdy przedsiębiorca, nawet osoba fizyczna prowadząca samodzielnie, jednoosobowo działalność gospodarczą, musi zdawać sobie sprawę, że występując przed tym sądem będzie traktowany jak profesjonalny podmiot, czasem nawet tak jak osoba zastępowana przez radcę prawnego lub adwokata, w związku z czym sąd nie będzie wobec niego stosował ulgowej taryfy ze względu na brak znajomości przepisów procedury cywilnej.

Jest tak dlatego, że jednym z ważniejszych celów postępowania gospodarczego, jest szybkie wydanie orzeczenia i „załatwienie sprawy” – zgodnie z art. 47916 kpc sąd powinien dążyć do wydania wyroku w terminie 3 miesięcy od daty złożenia pozwu. Osiągnięcie tego celu wiąże się jednak z tym, że sąd nie dąży do poznania prawdy materialnej czyli ustalenia rzeczywistego stanu faktycznego, ale ma za zadanie ustalić prawdę formalną, na podstawie dowodów wskazanych przez strony postępowania i rozstrzygnąć spór. Dlatego często zdarza się, że sprawę przed sądem gospodarczym przegrywa osoba, która ze względu na nieznajomość przepisów, nie wskazała w określonym terminie dowodów na poparcie swoich twierdzeń.

Jest zatem bardzo ważne by przedsiębiorca występując do sądu zapoznał się z kodeksem postępowania cywilnego a w szczególności z rozdziałem o postępowaniu w sprawach gospodarczych.

Jednym z najistotniejszych obowiązków przedsiębiorcy kierującego pozew do sądu gospodarczego jest obowiązek wskazania wszystkich twierdzeń oraz dowodów na ich poparcie w samym pozwie. Zaniedbanie tego wymogu wiąże się z utratą możliwości powoływania nowych twierdzeń i dowodów w toku postępowania i to nawet jeżeli miały by one decydujące znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Żądanie dopuszczenia nowych twierdzeń lub dowodów będzie możliwe tylko wówczas, gdy powód wykaże, że ich powołanie w pozwie nie było możliwe lub potrzeba powołania wynikła później np. z uwagi na sposób obrony pozwanego. Nowe twierdzenia lub dowody należy powołać w terminie dwóch tygodni od dnia, w którym powołanie stało się możliwe lub wynikła potrzeba ich powołania.

Pozwany przedsiębiorca ma obowiązek złożenia odpowiedzi na pozew w terminie dwóch tygodni od dnia jego doręczenia (chyba, że sąd wydał nakaz zapłaty, gdyż wówczas pozwany składa sprzeciw lub zarzuty do nakazu zapłaty). W odpowiedzi na pozew, sprzeciwie lub zarzutach należy wskazać wszystkie twierdzenia i zarzuty pod rygorami jak w przypadku pozwu. Na podstawie treści samego pozwu i odpowiedzi na pozew sąd może wydać wyrok bez przeprowadzenia rozprawy – wskazanie wszystkich twierdzeń i dowodów jest zatem naprawdę ważne.

Brak odpowiedzi na pozew umożliwia sądowi wydanie wyroku zaocznego.

Braki formalne w piśmie wszczynającym postępowanie gospodarcze, które uniemożliwiają nadanie sprawie biegu spowodują, że sąd zwróci pismo bez wzywania o ich uzupełnienie. Nie wiążą się z tym dla przedsiębiorcy większe negatywne skutki, poza przedłużaniem postępowania, gdyż ponowne wniesienie pisma w terminie tygodniowym od dnia doręczenia zarządzenia o zwrocie, powoduje skutek od daty pierwotnego wniesienia – pod warunkiem, że pismo nie jest tym razem dotknięte brakami formalnymi. Trzeba pamiętać, że w postępowaniu gospodarczym brakiem formalnym jest m.in. niedołączenie do pozwu odpisu wezwania do dobrowolnego spełnienia żądania lub reklamacji z dowodem doręczenia lub wysłania listem poleconym.

Przedsiębiorca jak każdy inny podmiot ma prawo złożyć wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych. Z mojego doświadczenia wynika, że taki wniosek jest uwzględniany w wyjątkowych wypadkach, na tyle rzadko, że można powiedzieć, że prawie w ogóle. Sędziego który będzie zajmował się wnioskiem raczej nie przekonają argumenty o braku dochodu lub wręcz stracie w danym roku podatkowym, nawet jeśli będzie to potwierdzone rocznym zeznaniem podatkowym. W uzasadnieniu odmowy sędzia wskaże, że brak dochodu (strata) wcale nie musi wiązać się z brakiem środków na pokrycie kosztów sprawy sądowej, lecz np. z dużymi inwestycjami przedsiębiorcy. Poza tym prowadzenie działalności gospodarczej jest nakierowane na osiąganie zysku, jeżeli zatem ktoś tę działalność prowadzi powinien osiągać określoną korzyść. Twierdzenia, że w danym przypadku jest inaczej sędzia potraktuje z bardzo dużą podejrzliwością. Częstym argumentem, na który powołują się sędziowie, jest to że koszty sądowe są zwykłymi kosztami prowadzenia działalności gospodarczej, przedsiębiorca powinien liczyć się z możliwością prowadzenia spraw sądowych i zabezpieczyć środki na koszty postępowania. Przedsiębiorcy, któremu zależy na szybkim załatwieniu sprawy, odradzam składanie wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych, gdyż jego jedynym rezultatem będzie przedłużenia postępowania.

Nie mniej istotny jest problem stresu związanego z występowaniem przed sądem, zwłaszcza jeżeli dotyczy osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, które z sądem nie mają do czynienia na co dzień. Zdarzyć się może, że wskutek zdenerwowania przedsiębiorca nie wspomni o istotnych dla sprawy okolicznościach lub nie będzie umiał podjąć szybkiej decyzji np. w sprawie ugody.

Kierując sprawę do sądu jako powód lub też po otrzymaniu pozwu, przedsiębiorca powinien starannie przygotować się do sprawy. Powinien rozważyć jakie okoliczności będą miały znaczenie dla rozstrzygnięcie i w jaki sposób je udowodnić. Powinien zastanowić się nad przypuszczalnym sposobem obrony przeciwnika lub też nad możliwością zawarcia ugody. Wszelkie niedopatrzenia mogą zakończyć się przegraną przed sądem mimo, że racja była po stronie niedbałego przedsiębiorcy.

Rozwiązaniem problemów może być również powierzenie prowadzenia sprawy radcy prawnemu lub adwokatowi. Często przedsiębiorcy mają fałszywe przekonanie o wysokości wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika. Owszem, wynagrodzenie nie jest niskie, ale o wiele bardziej opłaca się zdać się na wiedzę i doświadczenie radcy lub adwokata niż przegrać proces, zwłaszcza z przyczyn formalnych. Poza tym, wygrany proces oznacza, że przeciwnik musi zwrócić całość poniesionych kosztów, w tym wynagrodzenia pełnomocnika.