„Wczoraj, podczas rozmowy telefonicznej z policjantem dowiedziałam się, że samochód którego jestem właścicielką został zarejestrowany na fotoradarze z powodu przekroczenia prędkości. Zdarzenie miało miejsce 3 tygodnie temu, nie pamiętam kto jechał samochodem a na zdjęciu policyjnym nie widać twarzy kierowcy. Co mam zrobić z mandatem, którego przyjęcie proponuje Policja?”

Odpowiedzialność za przekroczenie dozwolonej prędkości ponosi kierowca. Jeśli nie potrafi Pani sobie przypomnieć, kto w danym dniu i godzinie jechał tym samochodem, może Pani odmówić przyjęcia mandatu. W takim wypadku Policja będzie próbowała ustalić sprawcę w drodze przesłuchania (może również uzyskać zdjęcie lepszej jakości – chociaż to nie zawsze jest możliwe).
Podczas tego przesłuchania będzie Pani pytana o to, czy jechała Pani samochodem w dniu popełnienia wykroczenia, ewentualnie komu pożyczyła Pani samochód w tym dniu – jako właściciel powinna Pani dysponować taką informacją. Policja przesłucha również wskazane przez Panią osoby.

Jeśli zebrane informacje nie pozwolą na zidentyfikowanie sprawcy wykroczenia Policja nie będzie mogła nikogo ukarać mandatem za przekroczenie dozwolonej prędkości.
Na właścicielu pojazdu ciąży obowiązek wskazania na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty bez jego woli i wiedzy przez nieznaną mu osobę, czemu nie mógł zapobiec (art. 78 ust. 4 prawa o ruchu drogowym) dlatego Policja może zinterpretować Pani zachowanie jako zatajanie informacji o osobie sprawcy. By tego uniknąć powinna Pani podać przynajmniej komu pożyczała Pani samochód w ciągu ostatnich tygodni. Jeśli Pani wyjaśnienia nie przekonają Policji, sprawa o nieudzielenie informacji zostanie skierowana do Sądu, który ostatecznie zdecyduje o Pani winie.