W moim zakładzie pracy żona złożyła alimentacyjny tytuł wykonawczy w 1996 r. i regularnie otrzymywała alimenty w trybie uproszczonym. W tym miesiącu zakład pracy powołując się na przepis art. 88 kp i otrzymane ostatnio zajęcie wynagrodzenia przez komornika na należności niealimentacyjne, przesłał komornikowi 3/5 wynagrodzenia nie wspominając nawet, że dotyczy to alimentów. Alimentacyjny tytuł wykonawczy był w zakładzie pracy a nie u komornika. Żona nie dostała alimentów, komornik otrzymaną kwotę już rozdysponował wg swoich zasad a zakład pracy twierdzi, że wszystko jest zgodnie z prawem, przyznając, że tylko trochę za późno zawiadomił o tym żonę. Moje wynagrodzenie wynosi netto 1500 zł a alimenty 750 złotych. Zakład pracy potrącił mi 868 zł i przesłał do komornika. Proszę o informację co mam w tej sytuacji zrobić? „

Pracodawca dokonuje potrąceń z wynagrodzenia pracownika na zaspokojenie świadczeń alimentacyjnych, bez postępowania egzekucyjnego, na wniosek wierzyciela na podstawie przedłożonego mu tytułu wykonawczego. Jednakże jeżeli wynagrodzenie zostało zajęte przez komornika, takiego sposobu egzekucji świadczeń niealimentacyjnych nie można już stosować (art. 88 § 1 pkt 2 kp). Osoba, która chce uzyskać świadczenia alimentacyjne powinna odebrać tytuł wykonawczy od pracodawcy i skierować wniosek egzekucyjny do komornika.

Pracodawca, który otrzymał od komornika zajęcie wynagrodzenia swojego pracownika, ma obowiązek się do niego zastosować. Nie może już przesyłać wierzycielowi alimentacyjnemu kwot potrąconych na podstawie przedłożonego mu tytułu wykonawczego.

Potrąceń na poczet należności niealimentacyjnych pracodawca może dokonać w granicach określonych w art. 88 § 3 pkt 2 kp tj. do połowy wynagrodzenia. Otrzymane przez Pana wynagrodzenie nie może być niższe od minimalnego wynagrodzenia za pracę. W momencie, kiedy Pana żona złoży do komornika wniosek egzekucyjny celem egzekucji alimentów zakład pracy powinien dokonać potrąceń na świadczenia alimentacyjne, tak by zostało Panu przynajmniej 2/5 wynagrodzenia. Jeżeli wynagrodzenie po tym potrąceniu nie będzie wyższe od kwoty minimalnego wynagrodzenia to dalszych potrąceń (na świadczenia niealimentacyjne) zakład pracy nie będzie dokonywać a to z uwagi na treść art. 871 kp. Jeżeli jest wyższe, zakład pracy powinien dokonać potrąceń w granicach różnicy między kwotą pozostałą po potrąceniu a minimalnym wynagrodzeniem, bacząc by potrącana kwota nie była wyższa od 3/5 wynagrodzenia. Potrącone kwoty zakład pracy przekaże komornikowi prowadzącemu egzekucję. Pana żona otrzyma alimenty dopiero od komornika.

Zakład pracy słusznie zaprzestał potrąceń na podstawie tytułu wykonawczego przedstawionego przez Pana żonę. Moim zdaniem dokonał jednak potrącenia ponad dopuszczalny limit tj. ponad połowę wynagrodzenia. Powinien Pan wezwać pracodawcę do wypłaty Panu brakującej części wynagrodzenia tj. 118 złotych. W razie odmowy może Pan wystąpić do sądu pracy o zapłatę.

odpowiedź wg stanu prawnego na dzień 28 stycznia 2009 roku